Dziennik treningowy – 22 III 2008

rodzaj: gimnastyka siłowa/wytrzymałość aerobowa i anaerobowa (metabolic conditioning)

schemat: układ 5 x martwy ciąg + 5 x zarzut siłowy z wysokości kolan + 5 x przysiad + 5 x podrzutowyciskanie; dwa hantle po 17 k; założenie było, żeby zrobić tyle takich układów ile się da w 20 minut.

Dla niezaznajomionych z takimi układami (complexes) – rzecz polega na tym, że robi się w jednej serii po kilka powtórzeń różnych ćwiczeń, które mogą płynnie przechodzić jedno w drugie. W tym przypadku po 5 martwych ciągach następowało płynne przejście do zarzutów itd.

wrażenia: wyszło mi 11 rundek, z czego jestem całkiem zadowolony, bo zachowawczo celowałem na 10. Oczywiście tętno i oddech bardzo przyspieszone przez cały czas i jeszcze długo po treningu, mimo że to „tylko” 20 minut…

Najsłabszy punkt – ramiona i „kaptury”, czyli generalnie góra. Niby te ciężarki nie takie ciężkie, ale przy tylu powtórzeniach zaczyna się to kumulować, szczególnie przy wyłapywaniu zarzutów no i podrzutowyciskaniu.

Dodaj komentarz